Początki bywają trudne – to normalne. Jeśli właśnie stawiasz swoje pierwsze kroki jako wirtualna asystentka i zastanawiasz się, od czego zacząć, jesteś w dobrym miejscu. Zanim rzucisz się na głęboką wodę, warto dobrze zrozumieć, kim właściwie jest wirtualna asystentka i jak krok po kroku dojść do pozyskania swojego pierwszego klienta.
Wirtualna asystentka to osoba, która odciąża swoich klientów w codziennych obowiązkach, pozwalając im skupić się na tym, co najważniejsze – rozwoju ich biznesu. Ty działasz zza kulis, ale Twoja rola jest nie do przecenienia.
Zanim ktoś Ci zaufa – zrób to Ty sama! Zadbaj o swoje portfolio, rozwijaj umiejętności i pokaż, co potrafisz. Twórz treści na bloga, prowadź profile w social mediach, montuj filmiki, przygotowuj grafiki. A jeśli masz ochotę to zaproponuj swoją pomoc lokalnej firmie czy fundacji jako wolontariuszka. Dzięki temu zyskasz realne doświadczenie.
2. Poznaj swoje mocne strony
Usiądź z kartką i wypisz wszystko, co umiesz, zarówno umiejętności twarde (np. Canva, WordPress, języki, copywriting), jak i miękkie (komunikacja, organizacja, kreatywność). Dzięki temu lepiej zrozumiesz, jakie usługi chcesz oferować i w czym możesz być naprawdę dobra.
Nie musisz być dla wszystkich. Zastanów się, kim jest Twój wymarzony klient: jakie ma wartości, jak się komunikuje, jakie problemy ma do rozwiązania. A jeśli masz jasność z kim nie chcesz współpracować, to jeszcze lepiej! Taka anty-persona pozwoli Ci szybciej odróżniać dobre okazje od tych, które lepiej sobie odpuścić.
Krótko mówiąc – wszędzie, ale musisz być aktywna:
Facebook – dołącz do tematycznych grup, bierz udział w dyskusjach, komentuj posty.
Instagram – obserwuj potencjalnych klientów, komentuj, reaguj.
LinkedIn – dziel się wiedzą, nawiązuj kontakty.
Aktywna prospekcja – to Ty robisz pierwszy krok: piszesz wiadomości, odpowiadasz na ogłoszenia, wysyłasz „zimne” maile (z szacunkiem i zgodnie z RODO i Prawem Komunikacji Elektronicznej).
Pasywna prospekcja – budujesz swoją markę oraz dajesz się znaleźć dzięki wartościowym treściom (np. postom, blogowi, portfolio).
Bez planu łatwo się zgubić, dlatego warto go stworzyć. Ustal:
Gdzie się pokazujesz
Jak często kontaktujesz się z potencjalnymi klientami.
Co musisz mieć gotowe (portfolio, oferta, próbki prac).
Ile czasu i energii możesz zainwestować.
Polecam narzędzia typu Asana, Notion lub Trello. Pomogą Ci ogarnąć wszystko w jednym miejscu. Osobiście poleciłabym Asane.
Lejek sprzedażowy to prosty sposób, by śledzić cały proces kontaktu z klientem.
Warto go uporządkować.
1. Zainteresowanie – ktoś Cię zauważa
2. Weryfikacja – sprawdzasz, czy do siebie pasujecie
3. Pierwszy kontakt – wysyłasz wiadomość
4. Follow-up – przypominasz się. Często właśnie druga wiadomość okazuje się tą, która otwiera drzwi
5. Rozmowy – poznajesz potrzeby klienta
6. Współpraca… albo nie tym razem. Ważne, by zostawić po sobie dobre wrażenie.
Reasumując pozyskanie pierwszego klienta to proces – nie sprint. Klucz to regularność, odwaga i otwartość. Działaj, testuj, ucz się. Twój pierwszy klient już na Ciebie czeka – zrób ten pierwszy krok!
Artykuł blogowy napisała kursanta Pracowni Wirtualnej Asysty:
Jeśli chcesz się ze mną skontaktować - napisz:
nataliawaligoraonline@gmail.com
Opanujesz kluczowe umiejętności!
Od social media, przez montaż dłuższych i krótszych wideo, newslettery, e-booki, blogi i kursy online, aż po zadania administracyjne i sprzedażowe.
Praktyka zamiast teorii!
Każdy moduł to realne zadania/projekt, które wykonasz tak, jakbyś już pracowała z klientem.
To nie jest szkolenie, w którym możesz się "poślizgać" i mieć "papierek".
Kliknij w wybrany artykuł blogowy, aby do niego przejść.
OBM Elżbieta Nieradko NIP: 5213641211
ul. Żurawia 6/12, lok. 766, 00-503 Warszawa
e-mail: elzbieta@nieradko.pl | 881689833 rozmowa telefoniczna
@2010 - 2024 Copyright by Elżbieta Nieradko