W trakcie konferencji z Anią – właścicielką agencji kreatywnej i edukatorką w świecie freelancu – zrozumiałem, jak ważne jest dobre przygotowanie do współpracy, szczególnie jeśli chodzi o większe działania marketingowe czy brandingowe.
Przeanalizować swoją sytuację biznesową – co już masz, a czego potrzebujesz.
Przygotować się do wypełnienia briefu – to nie tylko formalność, ale fundament skutecznej współpracy.
Przemyśleć budżet – wsparcie specjalistek i specjalistów to inwestycja, która musi być świadomie zaplanowana.
To, co dla mnie było odkrywcze, to podejście Ani do punktu startowego – nie musisz mieć wszystkiego gotowego. Możesz być w chaosie. Ważne, żebyś szczerze pokazał, gdzie jesteś i czego oczekujesz.
Tutaj wiele mi się rozjaśniło. Zespół Ani nie jest „jednoosobową orkiestrą”. Każda osoba w jej agencji ma swoją specjalizację – ktoś od grafiki, ktoś od treści, ktoś od technikaliów.
stworzenie identyfikacji wizualnej (kolory, fonty, logo),
zbudowanie strony internetowej z ofertą,
rozpoczęcie działań w mediach społecznościowych.
Wtedy Ania dobiera zespół pod konkretny projekt. Nie zaczynają od teorii, tylko od tego, co jest – i dopiero to ulepszają. To uczy mnie, że delegowanie nie zaczyna się od perfekcji, tylko od szczerości i gotowości do zmian.
Rozmowa o delegowaniu była dla mnie najbardziej wartościowa. Sam wiem, że nie jestem mistrzem odpuszczania kontroli. A tu nagle:
Delegowanie w swoim zespole – gdzie jest relacja, zaufanie, znajomość mocnych i słabych stron.
Delegowanie w zespole klienta – trudniejsze, bo jesteś „tą z zewnątrz”, która ma wymagać od ludzi, których nie zatrudniłaś.
Zrozumiałem, że delegowanie to też budowanie relacji i autorytetu – ale nie opartego na tytule, tylko na komunikacji. Sam muszę nad tym pracować. Szczególnie kiedy wchodzę do już działającego systemu – nie wystarczy, że mam kompetencje, muszę też umieć zaprosić zespół do współpracy, a nie zarządzania z góry
Zaufanie jako fundament zespołu – nie kontrola, tylko wiara, że ludzie chcą dobrze wykonać swoją pracę.
Komunikacja i empatia – każdy zespół to zbiór różnych osobowości i sytuacji życiowych. Empatia to nie słabość – to strategia.
Własny styl zarządzania – nie muszę mieć procedur jak z korporacji. Jeśli jestem „chaosem w ruchu” – to mogę dobrać do siebie osoby, które pomogą ten chaos ogarnąć.
Budowanie zdalnego zespołu i skuteczne delegowanie zadań to proces, który wymaga zaufania, komunikacji i dopasowania do siebie. Nie ma jednej drogi. Są osoby, które potrzebują procedur, i są takie jak ja – które działają intuicyjnie i relacyjnie. Najważniejsze, to znaleźć swój sposób i zespół, który z Tobą rezonuje. Jeśli myślisz o stworzeniu zespołu lub wejściu we współpracę z agencją – przygotuj się dobrze, zadbaj o budżet, przemyśl swój cel i działaj odważnie.
Artykuł blogowy napisała kursanta Pracowni Wirtualnej Asysty:
Jeśli chcesz się ze mną skontaktować - napisz:
e.ciesielski03@gmail.com
Opanujesz kluczowe umiejętności!
Od social media, przez montaż dłuższych i krótszych wideo, newslettery, e-booki, blogi i kursy online, aż po zadania administracyjne i sprzedażowe.
Praktyka zamiast teorii!
Każdy moduł to realne zadania/projekt, które wykonasz tak, jakbyś już pracowała z klientem.
To nie jest szkolenie, w którym możesz się "poślizgać" i mieć "papierek".
Kliknij w wybrany artykuł blogowy, aby do niego przejść.
OBM Elżbieta Nieradko NIP: 5213641211
ul. Żurawia 6/12, lok. 766, 00-503 Warszawa
e-mail: elzbieta@nieradko.pl | 881689833 rozmowa telefoniczna
@2010 - 2024 Copyright by Elżbieta Nieradko