Delegowanie bez tajemnic: Jak zyskać czas, pieniądze i spokój ducha? Wnioski z rozmowy z Olą Pilipiuk
Dlaczego delegowanie zadań to klucz do rozwoju Twojego biznesu?
Wywiad z Olą Pilipiuk, prawniczką, finansistką i właścicielką marki Prawo Małego Biznesu, otworzył mi oczy na wiele aspektów związanych z delegowaniem zadań. Ola podkreśliła, że warto zacząć od delegowania zadań powtarzalnych i tych, które nie wymagają naszej unikalnej, eksperckiej wiedzy. Zamiast tracić cenne godziny na tworzenie postów w mediach społecznościowych, odpisywanie na maile czy umawianie spotkań – czynności, które często nas frustrują i odciągają od strategicznych działań – możemy powierzyć je komuś innemu. Ten prosty zabieg pozwala nam skupić się na tym, co naprawdę generuje przychód i rozwija naszą firmę.
Aspekt prawny i finansowy delegowania – o czym musisz pamiętać?
To, co szczególnie mnie zainteresowało, to prawne i finansowe korzyści delegowania. Ola zwróciła uwagę na fakt, że podwykonawcy często posiadają własne ubezpieczenia. To oznacza, że w przypadku ich błędu, na przykład w księgowości, ewentualne kary finansowe mogą zostać pokryte z ich polisy. To znacząco zmniejsza ryzyko finansowe po stronie zlecającego.
Równie ważna jest kwestia dobrej umowy. Ola, jako prawnik, nie mogła tego nie podkreślić. W zależności od formy współpracy (osoba wystawiająca fakturę w ramach działalności nierejestrowanej, jednoosobowej działalności gospodarczej czy spółki), rodzaj umowy będzie się różnić. Najprostsza i najbardziej elastyczna jest umowa ramowa współpracy, która określa ogólne zasady współpracy, sposób przekazywania zadań, rozliczeń i terminy płatności. Unikamy w ten sposób konieczności aneksowania umowy przy każdym nowym zadaniu – wystarczy e-mail lub SMS.
Nie można zapomnieć o umowie powierzenia danych osobowych, jeśli podwykonawca będzie miał dostęp do danych osobowych naszych klientów. Ola przypomniała również o podstawowych obowiązkach związanych z RODO, takich jak polityka prywatności, regulamin sklepu, stopki w mailach i zgody w formularzach kontaktowych. Warto pamiętać o podpisaniu dwóch odrębnych umów dotyczących przetwarzania danych, w których role administratora i procesora są odwrócone.
Kolejne kluczowe aspekty to uregulowanie kwestii praw autorskich, zakazu konkurencji, informacji niejawnych i poufności. Brak umowy o przeniesienie majątkowych praw autorskich może skutkować koniecznością zapłaty licencji lub nawet usunięcia materiałów po pewnym czasie.
Jak sprawdzić, czy delegowanie się opłaca? Czysta kalkulacja!
Największym wyzwaniem dla wielu przedsiębiorców jest ocena opłacalności delegowania. Ola przedstawiła to w bardzo prosty i logiczny sposób – jako czystą kalkulację.
Pierwszym krokiem jest określenie własnej stawki godzinowej i czasu poświęcanego na konkretne zadania. Zastanówmy się, ile godzin dziennie poświęcamy na czynności, które nie przynoszą bezpośrednio zysku, a mogłyby być wykonane przez kogoś innego. Ola podała konkretne przykłady: tworzenie postów, odpisywanie na maile, dzwonienie do klientów w sprawie terminów. Suma tych "zmarnowanych" godzin może być zaskakująco duża!
Następnie, gdy już mamy świadomość, ile czasu możemy "uwolnić", szukamy odpowiedniej osoby i sprawdzamy jej ofertę oraz wynagrodzenie. Porównując koszt zatrudnienia podwykonawcy z wartością czasu, który dzięki temu zyskujemy i możemy przeznaczyć na działania generujące przychód, łatwo możemy ocenić opłacalność delegowania.
Ola podkreśliła, że delegowanie to realne korzyści: więcej czasu na zarabianie, potencjalne zmniejszenie kosztów (np. brak konieczności zatrudniania pracownika na pełen etat) oraz większy spokój ducha i więcej czasu na odpoczynek.
Barter – szansa dla początkujących
Ciekawym rozwiązaniem dla osób dopiero rozpoczynających swoją przygodę z biznesem jest barter. Ola wspomniała, że można wymieniać swoje umiejętności i czas na wiedzę, doświadczenie i mentoring od bardziej doświadczonych przedsiębiorców. To świetna okazja, aby zdobyć cenne umiejętności i kontakty, nie ponosząc przy tym kosztów finansowych.
Moje wnioski – odwagi do delegowania!
Dla mnie najważniejsze wnioski to:
-
Zacznij od małych kroków: Nie musisz od razu delegować wszystkiego. Wybierz jedno lub dwa powtarzalne zadania, które najbardziej Cię obciążają.
-
Zadbaj o solidną umowę: To podstawa bezpiecznej i owocnej współpracy.
-
Policz swój czas: Uświadom sobie, ile czasu tracisz na zadania, które nie są Twoim core businessu.
-
Nie bój się inwestować w pomoc: Dobry podwykonawca to inwestycja, która się zwraca.
-
Rozważ barter na początku: Jeśli dopiero zaczynasz, barter może być świetną opcją na zdobycie wsparcia.
Ola zachęciła do odwagi w delegowaniu. Jej własne doświadczenia pokazały, że moment, w którym fizycznie nie była już w stanie wszystkiego robić sama, był przełomowy. Na szczęście wcześniej zaczęła budować relacje z podwykonawcami, co pozwoliło jej płynnie przejść przez ten trudny okres.
To nie jest oznaka słabości, ale mądrego zarządzania i inwestycji w przyszłość.
Artykuł blogowy napisała kursanta Pracowni Wirtualnej Asysty:
Małgorzata Zielińska
Jeśli chcesz się ze mną skontaktować - napisz:
mzielinskaa01@gmail.com
Pracownia Wirtualnej Asysty to miejsce, w którym:
Kompetencje cyfrowe i biznesowe - od podstaw
Opanujesz kluczowe umiejętności!
Od social media, przez montaż dłuższych i krótszych wideo, newslettery, e-booki, blogi i kursy online, aż po zadania administracyjne i sprzedażowe.
Co tydzień nowe zadania praktyczne
Praktyka zamiast teorii!
Każdy moduł to realne zadania/projekt, które wykonasz tak, jakbyś już pracowała z klientem.
To nie jest szkolenie, w którym możesz się "poślizgać" i mieć "papierek".
Zobacz pozostałe artykuły - stworzone przez kursantów Pracowni Wirtualnej Asysty
Kliknij w wybrany artykuł blogowy, aby do niego przejść.
OBM Elżbieta Nieradko NIP: 5213641211
ul. Żurawia 6/12, lok. 766, 00-503 Warszawa
e-mail: elzbieta@nieradko.pl | 881689833 rozmowa telefoniczna
@2010 - 2024 Copyright by Elżbieta Nieradko