Program Edukacyjny - Wirtualna Asysta z certyfikatem MEiN

Sprawdź szczegóły, jeśli:

👉 chcesz wrócić do aktywności zawodowej po przerwie, ale szukasz większej elastyczności niż praca na etacie,

👉 zaczynasz karierę zawodową lub planujesz się przebranżowić,

👉 chcesz zdobyć umiejętności i kompetencje potrzebne do wspierania innych przedsiębiorców,

👉 działasz już w wirtualnej asyście, ale czujesz, że nie wykorzystujesz całego potencjału tego nowego zawodu,

👉 masz świadomość potrzeby ciągłego rozwoju i samodoskonalenia, gdyż jest to bardzo dynamicznie zmieniający się obszar,

👉 nie chcesz tracić czasu i swojej energii na długie dojazdy,

Mam wiedzę i doświadczenie, aby pomóc Ci w skutecznym rozpoczęciu i skalowaniu działań w wirtualnej asyście. 

Jeśli chcesz zobaczyć opinie o współpracy ze mną - KLIKNIJ TU

Zobacz poniżej jak mogę Ci pomóc:

Chcesz zostać w kontakcie z Elą?

Pierwsze współprace.

Pierwszy klient sam się do mnie zgłosił przez mojego Facebooka. Szukał kogoś, kto pomoże mu zamknąć spółkę z o.o. 

Na początek dostałam 3-godzinne zadanie próbne, płatne. Miałam znaleźć w Internecie, jak wygląda proces zamykania spółki. Klient był bardzo zaskoczony, że zrobiłam to wszystko tak szybko i sprawnie. Nawiązaliśmy współpracę, jednak po kilku miesiącach zrezygnowałam z niej, bo okazała się dla mnie zbyt męcząca.

Twoja oferta wtedy i dziś.

Zrezygnowałam z zadań administracyjnych oraz zawęziłam swoją grupę docelową. Zdecydowałam, że dużo lepiej mi się pracuje tylko z kobietami. 

Zaczęłam pracować nad stronami internetowymi i zakładać sklepy na Wordpressie. Pomagam też tworzyć kursy online. Wprowadziłam do oferty ustawianie reklam na Facebooku dla klientów.

Błędy, czyli przed czym warto przestrzec osoby początkujące.

Pierwszy błąd, to brak strategii marketingowej.

Kolejna rzecz to brak wsparcia biznesowego. Miałam bardzo duże wsparcie w rodzinie, bo pomagali mi testować różne rozwiązania, ale w kwestiach biznesowych miałam lukę.

A trzecia rzecz to brak asertywności. Współpraca z pierwszym klientem kosztowała mnie dużo nerwów, a mimo to bałam się z niej zrezygnować. Gdy w końcu się na to zdecydowałam, odetchnęłam, a nowe współprace szybko się pojawiły.

Momenty przełomowe: pozytywne i negatywne.

Pierwszy moment to rezygnacja z tej pierwszej współpracy i uwolnienie się od lęków, że klienci nie przyjdą. Poczułam wtedy, że odżyłam.

Drugi moment to znalezienie grupy wsparcia i opanowanie fundamentów biznesu. To bardzo zmieniło mój sposób patrzenia na biznes.

I trzecia rzecz - udział w płatnym mastermindzie, dzięki któremu podjęłam ważne decyzje, przeorganizowałam swoją działalność i się rozwijam.

Wspomniałaś o bardzo ważnej rzeczy, że za informacje płacimy zawsze, raz walutą, a innym razem utraconymi korzyściami. 

Przez pierwsze pół roku, żeby się odbić od dna, musiałam poświęcać swój czas, bo nie miałam środków finansowych, które mogłabym zainwestować w siebie. 

Później, gdy już zaczęłam lepiej zarabiać, kupowałam płatne kursy i to takie z wyższej półki. 

Dzięki udziałowi w mastermindzie zrobiłam bardzo duży postęp w rozwoju swojego biznesu.

Czy miałaś jakieś chwile zwątpienia?

Mnóstwo! Jeszcze zanim zdobyłam pierwszego klienta, brałam udział w rekrutacji. Nie dostałam żadnej odpowiedzi i to (na chwilę) podcięło mi skrzydła. Na szczęście już w następnej rekrutacji poszło mi świetnie. 

Był też taki moment, kiedy na miesiąc, straciłam stałe zlecenie. Wtedy postanowiłam zainwestować w siebie i wykorzystać ten czas na zrobienie swojej strony. Gdy tylko zacząłem nad nią pracować, pojawił się nowy klient.

Co chciałabyś przekazać osobom, które zaczynają?

Po pierwsze: wierz w siebie i rób to, co kochasz. A druga rzecz: szukaj wsparcia i ucz się od innych. 

Jak to się stało, że zdecydowałaś się na przekwalifikowanie?

Wszystko zaczęło się wtedy, gdy zdecydowałam, że czas skończyć urlop wychowawczy, który trwał 7 lat. Musiałam wrócić do pracy, ale wiedziałam, że:

• nie chcę wracać tam, gdzie pracowałam,

• nie chcę marnować czasu na dojazdy,

• nie chcę pracować w firmie bez wartości,

• chcę mieć pracę, z którą będę się identyfikować,

• chcę pracować na swoich zasadach. 

To było dla mnie najważniejsze, ale nie wiedziałam, co dalej z tym zrobić. Któregoś dnia, wyświetliła mi się Twoja reklama konferencji i to był punkt zwrotny.

Wzięłam w niej udział i chwilę potem już miałam cały plan szkolenia, który chciałam zrealizować. Po dwóch miesiącach zdobyłam pierwszego klienta, który sam się do mnie zgłosił i tak zaczęłam działać.

Obiekcje i wątpliwości.

Pierwszym i najważniejszym pytaniem było to, czym dokładnie zajmuje się taka asystentka. Miałam sporo obaw, gdy widziałam w Internecie niekończące się listy zadań i programów, które trzeba poznać.

Również od początku moją obiekcją było to, jak mało wiem i że wszystkiego nie dam rady się nauczyć tak od razu. 

Zrobiłam swój własny program szkoleń. Zaplanowałam, z czego rezygnuję, a co przełożę na później. Zrobiłam ostrą selekcję, a potem przygotowałam pierwszą ofertę.

Kolejnym moim pytaniem było jak założyć firmę, bo przerażało mnie posiadanie własnej działalności. Stwierdziłam, że nie muszę się uczyć wszystkiego, tylko znajdę świetną księgową i ona będzie pilnowała tego, co trzeba, a ja po prostu będę robiła swoje. I to się sprawdziło.

Wsparcie w przekwalifikowaniu, bezpłatne czy płatne?

Chociaż cały proces przekwalifikowania zaplanowałam sama, to wspierałam się mnóstwem różnych materiałów. Przede wszystkim zaglądałam na blogi. Znalazłam tam dużo materiałów, nie tylko jak działać na różnych programach, ale też konkretne zagadnienia związane z tym, jak sobie radzić w pracy jako WA. 

Brałam też udział w kursach mailowych od różnych WA. Zapisywałam się na stronie na newsletter i otrzymywałam wstępne porady. 

Dołączyłam do grup dla WA i dla przedsiębiorców i tam też chłonęłam dostępną wiedzę, czytałam posty i case study.

I ostatnia rzecz - to już było później - zaczęłam wykupywać kursy na konkretne rzeczy, które mnie interesowały i w których chciałam się bardziej rozwijać. 

Dołączyłam do Akademii Slow Biznes Online u Grażyny Pawtel-Lorente, gdzie odkryłam, że działam bez strategii, nie mam żadnego pomysłu ani wiedzy teoretycznej o biznesie, ani też określonej grupy docelowej. Zaczęłam nad tym szybko pracować. 

lub obejrzeć   👇

Moim gościem była Ela Kot-Singh.

Zgodziła się odpowiedzieć na pytanie jak została wirtualną asystentką i dlaczego ten zawód wybrała. 

Poznaj lepiej Elę:

Karierę jako wirtualna asystentka rozpoczęła, aby dostosować pracę do własnych potrzeb i móc rozwijać swoje mocne strony. Samozatrudnienie umożliwiło jej pracę z klientami na zasadach partnerskich, a pozytywne nastawienie i wiara we własne umiejętności przyciągnęły klientów. Obecnie tworzy biznes w zgodzie ze swoimi wartościami, szanując swoje ograniczenia i ucząc się na błędach. Praca jest jej pasją.

Naszą rozmowę możesz posłuchać 👇

OBM Elżbieta Nieradko NIP: 5213641211

ul. Żurawia 6/12, lok. 766, 00-503 Warszawa

e-mail: elzbieta@nieradko.pl   |   rozmowa telefoniczna

@2010 - 2024 Copyright by Elżbieta Nieradko

Regulamin

Polityka prywatności i plików cookies