Sprawdź, jaką masz reputację online.

Sprawdzam szczegóły

Czujesz, że kręcisz się w kółko i nie wiesz co nie działa, że pomimo działań klienci nie przychodzą do Ciebie?

 

 Chcesz lepiej przygotować się do działań sprzedażowych i wolisz robić to w swoim tempie?

 

Otrzymasz ode mnie materiały, dzięki którym będziesz mogła sprawdzić, czy Twoja marka jest zoptymalizowana pod pozyskiwanie klientów.

 

A jeśli nie jest, dowiedz się jak wdrożyć plan naprawczy i na co zwrócić uwagę.

Dokonaj autoanalizy i bądź postrzegana jako profesjonalistka - w onlajnach to równie istotne, co w korporacjach

Pinterest manager
01/09/2023

Nie dla wielogodzinnych dojazdów do pracy

Mam wiedzę i doświadczenie, aby pomóc Ci w skutecznym rozpoczęciu i skalowaniu działań w wirtualnej asyście. 

Jeśli chcesz zobaczyć opinie o współpracy ze mną - kliknij tu. 

 

Jeśli chcesz sprawdzić aktualną ofertę - kliknij tu.

Pakiet umów

Zaczynasz działać jako wirtualna asystentka i chcesz mieć sprawdzone dokumenty, które zabezpieczą Twoją współpracę z klientami? Zobacz ofertę.

Konsultacja 1:1

Zatrzymałaś się w miejscu i nie wiesz, co warto zrobić dalej? Umów się na konsultacje z mentorką wirtualnych asystentek.

STEP1

Zaczynasz działać jako wirtualna asystentka i chcesz mieć sprawdzone dokumenty, które zabezpieczą Twoją współpracę z klientami? Zobacz ofertę.

Chcesz zostać w kontakcie z Anią?

Twoja oferta wtedy i dzisiaj.

 

Obecnie w ogóle nie zajmuję się tym, czym się zajmowałam na początku. Wtedy skupiłam się głównie na tych rzeczach, które potrafiłam zrobić - znałam je z pracy etatowej. Rozliczanie pracowników, załatwianie spraw urzędowych, research, dokumentacja. To były takie typowe asystenckie zadania.

 

Podczas, gdy pracowałam jako wirtualna asystentka, zrobiłam wiele kursów i teraz moja oferta jest bardziej techniczna. Obecnie zajmuję się newsletterem, Wordpress-em, podcastami. Od początku wiedziałam, że chcę iść w tym kierunku.

 

Błędy? Ostrzeżenia dla osób, które chcą zostać wirtualnymi asystentkami?

 

Mam taką radę, by nie robić nic za darmo, jeśli już - to za minimalną stawkę na początek, ale z ograniczeniem czasowym np. tylko przez 1 miesiąc.

Mój błąd był właśnie taki, że ja przez długie miesiące zaniżałam swoją stawkę. Nie z tego powodu, że nie miałam klientów, tylko moje poczucie własnej wartości oraz poczucie, że ja się dopiero uczę tych nowych rzeczy, powodowało blokadę we mnie.

 

Nie pozwalałam sobie pracować za większą stawkę.

Długo pracowałam za 30-40 zł/h, mimo że już budowałam strony internetowe.

 

Momenty przełomowe: pozytywne i negatywne.

 

Momenty negatywne to właśnie czas, gdy pomimo moich wyższych umiejętności nie wierzyłam w swoje siły.

 

Takim przełomowym momentem było totalne przemęczenie mojego organizmu i psychiki, ponieważ ja musiałam naprawdę dużo pracować. Prace techniczne są to ciężkie zadania, tam bez przerwy trzeba się douczać, aktualizować wiedzę.

W tym samym czasie ukończyłam również kurs o poczuciu własnej wartości, który popchnął mnie mocno do przodu.

 

Chwile zwątpienia.

 

Oczywiście, mnóstwo było chwil zwątpienia. Na początku kiedy zaczynałam: czy ja sobie poradzę? czy będą klienci?

Ale miesiąc temu również miałam pewne wątpliwości dotyczące tego, że w tej branży wirtualnych asystentek trzeba jednak mocno się reklamować w social media. Nie jest mi z tym po drodze mentalnie.

 

Ja myślę, że każdy przedsiębiorca ma co jakiś czas takie chwile zwątpienia, ale to jest normalne i dopóki sobie z tym radzimy, to jest ok, bo nigdy nie będzie tak, że nie mamy żadnych wątpliwości.

 

Kilka dni temu naszła mnie wątpliwość, że, mimo że ja bardzo lubię swoją pracę i mocno się w niej rozwijam to,

co dalej?

Wybiegając w przyszłość, jakoś nie pasuje mi być wirtualną asystentką do 60 roku życia. Myślę, że takie wątpliwości zawsze gdzieś w głowie są.

 

Końcowy przekaz.

 

Chcę przekazać dwie wiadomości: pozytywną i negatywną.

Jedna pozytywna to, że zawód wirtualnej asystentki to naprawdę świetna praca.

Można tutaj się rozwijać i bardzo dużo osiągnąć, jeśli tylko ma się chęć do nauki i motywację do działania.

 

Z drugiej strony trzeba uważać również, żeby się w tym wszystkim mocno nie zatracić.

Trzeba twardo określić swoje granice i mieć silny charakter, bo to jest jednak prawdziwy biznes.

Jak to się stało, że zdecydowałaś się na przekwalifikowanie zawodowe do wirtualnej asysty?

 

W pewnym momencie znalazłam się w takim punkcie mojej kariery zawodowej, że albo musiałabym bardzo dużo czasu poświęcić na dojazd do pracy, albo szukać pracy o bardzo zaniżonych kwalifikacjach zawodowych wobec tego, co umiałam.

Przez 10 lat byłam kierownikiem działu HR, czyli kierownikiem personalnym w sieci sklepów Tesco.

Miałam pod sobą kilka sklepów, byłam managerem wspierającym sprawy personalne managerów poszczególnych sklepów. Tesco w Polsce ogłosiło upadłość.

Mieszkam na peryferiach i wszystkie oferty pracy, które mnie interesowały były ok. 100 km od mojego domu, dlatego zaczęłam szukać nowego zajęcia dla siebie w sieci.

 

Obiekcje, pytania, wyzwania.

 

Po pierwsze to wyjście z rutyny korporacyjnej, "przestawienie myślenia" na swój własny biznes. Miałam obiekcje, co to tego, czy ja się tego wszystkiego nauczę, bo nie oszukujmy się, wirtualne asystentki muszą umieć bardzo dużo rzeczy. To są sprawy głównie techniczne, którymi ja się wcześniej absolutnie nie zajmowałam. W pracy na etacie siedziałam w papierach, w rozwojach zawodowych, w prawie pracy itp.

 

Wsparcie, płatne czy bezpłatne?

 

Na początku bardzo dużo czytałam, m.in. Twoje porady Elu i innych wirtualnych asystentek, które są już na rynku od dłuższego czasu. Brałam udział w kursie na wirtualną asystentkę, oraz miałam również duże wsparcie Kasi Racisz, u której kończyłam kursy płatne.

 

Pierwsze współprace.

 

Pierwsza współpraca była trochę szalona, ponieważ jak ja już wiedziałam, że idę w tą wirtualną asystę to po prostu dałam ogłoszenie na grupie dla wirtualnych asystentek na Facebooku. Napisałam tam, że szukam doświadczonej wirtualnej asystentki, gdzie za darmo - w ramach stażu chcę zdobywać doświadczenie.

 

Czy to był dobry pomysł, że za darmo?

 

Teraz z perspektywy czasu drugi raz bym tego nie zrobiła, bo zmieniło mi się trochę moje myślenie, 

Ale wtedy osoba, której miałam pomagać zaoferowała mi stawkę godzinową. To nie było dużo (20 zł netto/h), a ja się wtedy rozliczałam przez portal Useme. To było moje pierwsze zlecenie, które ku mojej radości wiązało się z tym, co robiłam kiedyś. Było to zlecenie pilnowania godzin i robienia grafiku dla pracowników.

 

lub obejrzeć   👇

Moim gościem była Ania Pietryka.

Zgodziła się odpowiedzieć na pytanie skąd pomysł na to, aby zostać wirtualną asystentką. 

 

 

Poznaj lepiej Anię:

Zajmuje się wspieraniem przedsiębiorców we wdrażaniu i obsłudze narzędzi będących fundamentem biznesu online. Buduje techniczne zaplecze firm od podstaw, podpowiada, z jakich narzędzi warto skorzystać, pomaga w obsłudze i zarządzaniu procesami ułatwiającymi automatyzację.

 

Swoim klientom niesie pomoc w obszarach: platform kursowych, WordPress-a, e-sklepów, landing page-a, newslettera i automatyzacji.

 

 

Naszą rozmowę możesz posłuchać 👇

 

 

OBM Elżbieta Nieradko NIP: 5213641211

ul. Żurawia 6/12, lok. 766, 00-503 Warszawa

e-mail: elzbieta@nieradko.pl   |   rozmowa telefoniczna

 

 

@2010 - 2024 Copyright by Elżbieta Nieradko